niedziela, 5 sierpnia 2012

Domowe konfitury




Konfitury które robię są niskosłodzone. Z tego powodu dodaję do nich naturalną pektynę (więcej tutaj), która poza właściwościami żelującymi jest uznawana za substancję zmniejszającą poziom cholesterolu, o działaniu prebiotycznym (wspomaga rozwój prawidłowej flory jelitowej) i antynowotworowym. Pektyn nie dodaję do powideł ani musów jabłkowych gdyż owoce te posiadają wystarczającą ilość naturalnej pektyny. W zależności od owoców proporcje cukru (używam nierafinowanego trzcinowego, do powideł ze świeżych śliwek polecam muscovado, zaś z do powideł z suszonych śliwek nie dodaję cukru) zmieniają się i tu kieruję się smakiem. Więcej słodyczy wymagają wiśnie, porzeczki czy agrest. Mus słodzę miodem który dodaję na sam koniec by nie gotować go. Pektyny używam w zależności od konsystencji i ilości soku w "prekonfiturze". Jeśli jest bardzo płynna dodaję zgodnie z instrukcją na opakowaniu, jeśli nie to najczęściej o 1/2 mniej niż w przepisie.

Domowa konfitura wiśniowa (podaję proporcje):
  • 1 kg wypestkowanych owoców
  • 100 - 200g cukru nierafinowanego - 1/2 - 1 szklanka (zależy od słodkości owoców)
  • 1/2 opakowania pektyny - 15g
Przygotowanie:
Wypestkowane wiśnie zasypujemy cukrem na 6-8h aż puszczą sok. Owoce z sokiem gotujemy stale mieszając na małym ogniu do rozgotowania się owoców. Dodajemy pektynę i gotujemy 3-5 min. Gorącą konfiturę przekładamy do wyparzonych słoiczków i zakręcamy. Zostawiamy do ostygnięcia. Wieczka powinny być lekko wklęsłe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz