sobota, 29 czerwca 2013

REforma Studio

Myślę, że nikogo nie muszę przekonywać o swojej pasji do zdrowej kuchni. Jednak czym wg. mnie jest zdrowe odżywianie? Przede wszystkim nie jestem fanatyczką i staram się nie popadać w skrajności. To oznacza, że wszystko jest dla ludzi, ale... Im nasze jedzenie jest bliższe naturze tym lepiej, a w menu ma być kolorowo, sezonowo i różnorodnie. Nie ma jednego super produktu, który zaspokoi wszystkie nasze potrzeby żywieniowe, co jest dobrą wiadomością, bo dzięki temu powinniśmy być twórczy i łączyć różne składniki, by skomponować wartościowy posiłek. Tak właśnie tworzą swoją kuchnię w REforma Studio.


Miałam okazję być zaproszona na kolację z degustacją menu lokalu. Filozofia tego miejsca jest mi niezwykle bliska. Duch SlowFood- u, lokalnych produktów, wykorzystania sezonowości, brak chemii i eksperymentowanie ze smakami to zdecydowanie moje klimaty. Poza tym połączenie niebanalnej kuchni z pasją do sztuki pod postacią aranżacji wnętrz przy użyciu mebli jakich nie znajdziecie nigdzie indziej i możecie jednocześnie kupić po udanej kolacji albo mody w wydaniu polskich projektantów, to nowość na poznańskiej arenie miejsc. Myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie i mimo małych rozmiarów REforma jest niezwykle przestronna i przytulna.







Podczas kolacji mieliśmy okazją kosztować samych pyszności pięknie podanych często w nietypowej formie. Warto zaznaczyć, że menu lokalu będzie się zmieniało zgodnie z kalendarzem sezonowości produktów. Dzięki temu mamy gwarancję, że wszystko jest świeże, niemrożone i nieprzetworzone!

Krem buraczano - kokosowy z kwiatem czarnuszki w zlewce:


Przekąski:



Zupa cebulowa na żubrówce z kwiatem czarnuszki:



Placki z kwiatu bzu z serkiem, truskawkami i szparagowym tagliatelle:



Pierogi buraczane z kozią rittą i chrzanem:


Placki z wątróbki z pietruszką i sosem porzeczkwo - truskawkowym:


Kanapeczki z cykorii z kremem z bobu i kawiorem truskawkowym/ szczypiorkowo - miętowym:



Sorbet truskawkowy z kremem kokosowo - makowym, różą i pralina z nadzieniem z róży:


I do tego piwko:



Całe spotkanie było przesympatyczne. Dziękuję wszystkim, że mogłam się z Wami spotkać. Moje podniebienie podbiły pierogi z chrzanem, sorbet cytrynowy i krem buraczany. Poza tym wątróbka, za którą jak większość nie przepadam podana w takiej postaci jest mistrzostwem i myślę, że powinniście jej spróbować szczególnie jeśli również nie jesteście jej wielbicielami. To jest jedna z misji kuchni lokalu - odczarować polską kuchnię i łamać stereotypy dodając do klasycznych babcinych dań bliskich naszemu sercu nowego kształtu i smaku. Bądźmy odważni i nie bójmy się próbować! 
Muszę jeszcze dodać, że REforma to miejsce, które organizuje Tygiel, o którym już pisałam tutaj. Trzymam kciuki za ekipę REformy i czuję, że będę tam częstym gościem. Może niedługo się tam spotkamy...;)

środa, 26 czerwca 2013

Zdrowe Warsztaty Kulinarne

Ostatnio jestem w warsztatowym sale. Po niezwykle udanych zajęciach z wieprzowiny przyszła kolej na lżejsze i bardziej warzywne dania. Dzięki uprzejmości Anny (blogi : pomidor i bazylia oraz kuchnia w wersji light ) mogłam wziąć udział w bardzo twórczych, ciekawych warsztatach. Organizatorem była marka Bosch i Fit&Easy oraz Borges. Wszystko przygotowane na najwyższym poziomie z użyciem wysokiej jakości sprzętu i produktów pod okiem wykwalifikowanego kucharza Konrada Birka. Miejsce warsztatów to Centrum Domowych Inspiracji w Warszawie. Przyznaję, że nazwa jest adekwatna do tego jak to miejsce działa, dosłownie inspiruje do aranżowania i gotowania w kuchni.





Oto co przygotowaliśmy:

Krewetki królewskie w pikantnym sosie z mango podane z sałatką z melona i świeżej mięty - słodko-pikantna, podbiła moje podniebienie


Składniki dla 4 osób:
  • 500g krewetek zamarynowanych w oliwie, czosnku i pieprzu cytrynowym
  • 1 melon gallo
  • 1 ogórek
  • opakowanie mieszanki sałat
  • świeża mięta
  • łyżeczka oleju sezamowego
  • 100g kiełków słonecznika i soi
  • łyżka prażonego sezamu
Sos:
  • 1 dojrzałe mango
  • sok z cytryny
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka posiekanego imbiru
  • 1/2 łyżeczka pasty sambal olek
  • 1 pęczek świeżej kolendry
Przygotowanie:

Krewetki obsmażyć na złoty kolor, posolić, ostudzić. Składniki sosu zmiksować w blenderze i doprawić do smaku. Melona i ogórka obrać, usunąć pestki i pokroić w cienkie paseczki, połączyć z sałatami, miętą, olejem sezamowym, kiełkami i krewetkami. Całość przed podaniem polać sosem i posypać sezamem.


Sałatka ze szparagów z wędzonym kurczakiem i świeżymi truskawkami - smaczna, ale wg mnie byłaby niebiańska gdyby dodać octu balsamicznego i zamiast wędzonego kurczaka (przytłumił pozostałe smaki) dodać coś łagodniejszego np. mozzarellę, parowanego dorsza, tofu czy grillowany filet drobiowy 


Składniki dla 4 osób:
  • pęczek białych i zielonych szparagów
  • 12 truskawek
  • mieszanka sałat
  • 12 pomidorków koktajlowych
  • 1/2 ogórka bez pestek
  • 8 gotowanych przepiórczych jaj
  • 1 wędzona pierś z kurczaka (polecam jednak grillowaną/ parowaną)
Sos:
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • łyżka musztardy francuskiej
  • 2 dymki ze szczypiorkiem
  • ząbek czosnku
  • 50 ml bulionu warzywnego
  • sok z 1/2 cytryny
  • sól, pieprz, 
  • wg mnie powinien być jeszcze ocet balsamiczny
Przygotowanie:

Szparagi białe (obrać) i zielone ugotować osobno w wodzie z odrobiną cukru. Sałaty wymieszać ze szparagami, ogórkiem, cząstkami truskawek i pomidorków oraz pokrojonym w paski kurczakiem. Wszystkie składniki sosu zmiksować w blenderze, doprawić do smaku i polać sałatkę, udekorować jajkami przepiórczymi.


Sałatka z filetowanych pomarańczy, grejpfrutów i avocado z imbirową piersią kurczaka - poezja 
smaku 


Składniki dla 4 osób:
  • 400g piersi z kurczaka zamarynowane w pieprzu cytrynowym, imbirze, chilli i utartej w moździeżu kolendrze
  • 2 pomarańcze i 2 grejpfruty wyfiletowane
  • avocado pokrojone w cząstki
  • mieszanka sałat
  • 100g sera pleśniowego pokrojonego w kostkę
  • 2 łyżki siekanych suszonych pomidorów
  • łyżka prażonych pestek dyni
Sos:
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • sok z filetowania owoców
  • łyżka miodu
  • świeża mięta
Przygotowanie:

W blenderze zmiksować oliwę z sokiem, miodem i miętą. Mięso usmażyć na złoty kolor i pokroić w cienkie plastry. Na talerzu układać sałaty, owoce, kurczaka, sos, ser, pomidory i pestki dyni. Całość skropić sosem.


Sałatka z mozzarellą, pomidorami i sosem ze świeżej bazylii 


Składniki dla 4 osób:
  • 200g mozzarelli w kulkach
  • 200g pomidorków koktajlowych
  • mieszanka sałat
  • 4 zamarynowane, upieczone i pokrojone w plastry piersi kurczaka
  • 50g kiełków słonecznika
  • 2 łyżki prażonych pestek słonecznika
  • 1 łyżka marynowanych kaparów
Sos:
  • 100 ml oliwy
  • pęczek bazylii
  • 2 ząbki czosnku
  • łyżka prażonych orzeszków pini
  • łyżka tartego parmezanu
  • sól do smaku
Przygotowanie:

Pesto zmiksować w blenderze. Pozostałe składniki wymieszać i połączyć z sosem przed podaniem. Podawać z grzankami czosnkowymi. 


Chrupiące grzanki z kremowym serkiem wiejskim i warzywami 


Składniki dla 4 osób:
  • 4 kromki pumpernikla
  • opakowanie serka wiejskiego - bez śmietanki
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • pęczek szczypiorku
  • mieszanka sałat
  • sól, pieprz
  • pęczek rzodkiewek w talarki
  • ogórek wydrążony w plasterkach
  • 2 pomidory bez gniazd nasiennych
Przygotowanie:

Chleb kroimy w trójkąty. Serek, szczypiorek, sól i pieprz miksujemy i dodajemy rzodkiewki oraz ogórek z których należy wcześniej zlać nadmiar soku. Pomidory bez skórki i gniazd miksujemy z oliwą, doprawiamy. Na pieczywie układamy sałatę, serek i pastę pomidorową.


Marynowany w soku z cytryny łosoś ze świeżym ogórkiem i sosem z pieczonej papryki - pyszne, ale jako dietetyk zamieniłabym ogórek na cukinię ze względu na ochronę witaminy C zawartej w kremie paprykowym 


Składniki dla 4 osób:
  • 400 g świeżego łososia ze skórą
  • sok i skórka z 1 cytryny
  • 2 obrane i posiekane szalotki
  • gałązka siekanego koperku
  • łyżka musztardy gruboziarnistej
  • 1 rozgnieciony ząbek czosnku
  • obrany z nasion i siekany w w kostkę ogórek
  •  sól, pieprz
  • mieszanka sałat
Sos:
  • 2 pieczone czerwone papryki
  • 2 łyżki oliwy
  • słodka papryka mielona, kmin rzymski, sól
Przygotowanie:

Składniki sosu zmiksować w blenderze. Łososia, umyć, osuszyć, usunąć ewentualne ości i pokroić w kosteczkę, zamarynować w soku z cytryny, szalotce, koperku, musztardzie, czosnku i przyprawach. Odstawić do lodówki na > 3 h co jakiś czas mieszając. Rybę połączyć z ogórkiem, podawać na grzankach lub racuszkach z mąki gryczanej polane sosem paprykowym. 


Hiszpański chłodnik z pomidorów - obłędny 


Składniki dla 4 osób:
  • 6 bardzo dojrzałych pomidorów
  • 2 szalotki w kostkę
  • zielona papryka w kostkę
  • ogórek bez nasion w kostkę
  • 2 ząbki czosnku
  • 100 ml oliwy
  • świeża bazylia
  • kilka zielonych oliwek
  • sól, pieprz, kumin
Przygotowanie:

Pomidory sparzyć, obrać, dodać 1/2 pozostałych warzyw, przyprawy, czosnek i pod koniec oliwę, wszystko zmiksować. Pozostałe warzywa wymieszać z oliwkami i podawać na wierzchu chłodnika.


Koktajl ananasowy z sokiem pomarańczowym i miodem 


Składniki dla 4 osób:
  • 1/2 świeżego obranego ananasa
  • 1 l świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
  • 2 łyżki miodu
  • 1 łyżka marynowanego imbiru
  • świeża mięta
Przygotowanie:

Wszystkie składniki zmiksować blenderem, schłodzić, podawać z cząstkami pomarańczy. Można dodać kulkę lodów waniliowych lub lodu. 

Poza tym była kawa, wino i bezalkoholowe koktajle. Na koniec otrzymaliśmy upominki i najedzeni w miłej atmosferze pożegnaliśmy się licząc na kolejne tak owocne spotkanie.




Gotowanie bazowało na wykorzystaniu świeżych sezonowych produktów, stworzeniu lekkich, zdrowych i pysznych potraw pasujących do aury i pokazujących że nawet na diecie można cieszyć się pysznościami, wystarczy tylko trochę inwencji, mały spacer na pobliski targ i wrzucenie do koszyka tego, co aktualnie gości na ladach sprzedawców. Poza daniami przygotowywanymi wg przepisów powstała również sałatka "improwizacja" której nawet nie potrafię dokładnie przytoczyć składu, ale była równie pyszna jak reszta i pokazała, że z resztek można zrobić fajną potrawę. Pamiętajmy że kuchnia to zabawa!

czwartek, 20 czerwca 2013

TYGIEL

Tygiel by REforma Studio to dla mnie świetny pomysł na danie ludziom wyboru i możliwości poznania smaków prawdziwej żywności bez chemii, z upraw ekologicznych. Akcja jest cykliczna, co dwa tygodnie w postaci targowiska regionalnych produktów od małych, lokalnych producentów z całej Polski.

Oto co możemy kupić:

- wędliny łabiszyńskiego Rolmięsu (ekologiczne) oraz podpoznańskiej firmy Dr. Maryniak (wytworzone w oparciu o tradycyjne receptury, często będące rodzinną tajemnicą, bez jakichkolwiek niepotrzebnych chemicznych dodatków);


- sery kozie (Łomnickie oraz Grądzkie), krowie oraz pierogi na kozim serze; 


- kwiaty jadalne, zioła (od Fusion Gusto);


- sery cypryjskie (halloumi, lor i wiele innych) produkowane przez Yusufa Suleimana, Cypryjczyka osiadłego w Wielkopolsce;


- Gryszczeniówka - małe podpoznańskie gospodarstwo i przetwórnia owoców i warzyw. Oprócz znakomitych dżemów, powideł, konfitur i musów, mają także w swojej ofercie pierogi wargowskie (wpisane na listę produktów tradycyjnych Wielkopolski) oraz żurek i barszcz;


- Piekarnia Baranowscy z Lwówka przywiezie pyszne i zdrowe chleby żytnie na własnym zakwasie, maślanego grahama, a dla wielbicieli łakoci - tradycyjne szneki z glancem


- miody z rodzinnej Pasieki Pod Modrzewiem z Krainy Stu Jezior;


- tłoczone za zimno soki jabłkowe z rodzinnej firmy Sok Pol;


- oliwy ekologiczne Casas de Huelto;


- babeczki z Babki Cafe;

- produkty z gospodarstwa ekologicznego w Chudobczycach;

- i inne produkty


Panuje tu cudowna atmosfera i pasja bije od każdego sprzedawcy. Takie miejsca powodują że robi się ciepło na serduchu. Przywraca wiarę w to, że jest nadzieja na poprawę świadomości konsumentów, a co za tym idzie stylu życia i zdrowia. Są to produkty bardzo wysokiej jakości i nawet jeśli nie mamy zasobnego portfela możemy sobie pozwolić co dwa tygodnie na chociażby jeden z produktów. Poza tym warto odwiedzić to miejsce chociażby w celu poznania niezwykłych ludzi i spróbowania ich wyrobów, na co każdy może liczyć. Mam nadzieję na więcej tego typu miejsc w Poznaniu. Jako dietetyk gorąco polecam! 


A oto moje dzisiejsze zdobycze. Oczywiście najchętniej kupiłabym wszystko, bo wyglądało i smakowało cudnie, ale nie wszystko na raz, na pewno będę tam regularnie.
Zainteresowanych zapraszam na ich stronę na FB 


Kiełkowy szał



Kiedy panuje upał nie mam ochoty na ciężkie potrawy. Postanowiłam zrobić coś, co powstaje w mgnieniu oka, jest pyszne, zdrowe i lekkie. Poza tym po ostatnich mięsnych szaleństwach przyda się mały odpoczynek od zwierzęcych protein.

Będąc ostatnio w Chatce Babuni, gdzie chodzę dosyć często zazwyczaj na pierogi (które z resztą gorąco polecam, moje ulubione to buddy, z łośkiem, zielony koszmar przedszkolaka i zdrowaśki) postanowiłam spróbować ich kasz. Sama wybrałam włoską robotę, ale, że wymieniałam się daniem ze znajomymi, mogłam też spróbować w wersji van gogh. Kasza była bardzo smaczna, chrupiąca, a porcja spora, do tego surówki i estetyka podania jak zwykle super. Jedna moja uwaga dotyczy tego że kasza była dość sucha i gdyby było w niej więcej farszu lub chociaż dodatkowych kilka pomidorków czy innych warzyw byłaby znacznie smaczniejsza.

Dania z Chatki Babuni:

kasza włoska robota moja ocena 4

Pierogi z pieca 5 (sos grzybowy pycha)

pierogi z wody 5

pampuchy z sosem truskawkowym 5
Moja ogólna ocena lokalu (0-5):

  • wystrój 5
  • obsługa 5 +  plus za pakowanie na wynos jeśli nie damy rady skonsumować na miejscu
  • smak 5 - jedyny minus to odrobinę za sucha kasza
  • cena 5 ceny są adekwatne do jakości, 
  • ogólna ocena 20 - /20

Zainspirowana kaszą postanowiłam zrobić coś podobnego. Myślałam jak uzyskać podobny efekt w krótszym czasie i o jeszcze lepszych walorach żywieniowych. Oto na co wpadłam:

  • kiełki na patelnię 200g
  • oliwa i pomidory z oliwy w ziołach - 2 sztuki
  • kilka pomidorków koktajlowych
  • odrobina ziół prowansalskich
  • sól, pieprz
  • curry
  • pietruszka
  • kapka soku z limonki
Pomidory kroimy, wrzucamy na patelnię z oliwą z pomidorów, dodajemy pozostałe składniki poza pietruszką, smażymy ok 3 min, posypujemy pietruszką i gotowe. 

Prawda, że banalnie proste? Polecam też jako dodatek do mięsa, ryby, można dodać makaron i odrobinę przecieru pomidorowego i sera a otrzymamy pyszne spaghetti.


Wartość energetyczna





całość:





359 kcal
dla 100g:





124 kcal

środa, 19 czerwca 2013

Warsztaty kulinarne

"Wieprzowina regionalna – doceń smak tradycji"


Miałam ostatnio przyjemność brać udział w warsztatach kulinarnych prowadzonych przez Pana Adama Michalskiego, którego przy okazji bardzo serdecznie pozdrawiam. Nie byłoby mnie tam również gdyby nie Pani Grażynka. Dziękuję pięknie!

Warsztaty są częścią kampanii Wieprzowina regionalna – doceń smak tradycji. Zostały nam dokładnie zaprezentowane nowoczesne technologie obróbki termicznej mięsa oraz zachodzące w nim procesy. Dowiedzieliśmy się w jaki sposób oceniać jakość mięsa, poznaliśmy kwestie zawartości wody w mięsie, jego marmurkowatości i klasyfikacji. Wszyscy nie tylko poznaliśmy  i ocenialiśmy smak mięsa pochodzącego  z chowu przemysłowego i z polskich tradycyjnych ras świń: puławskiej, złotnickiej białej oraz złotnickiej pstrej, ale również aktywnie uczestniczyliśmy w kuchni, zarówno pod względem przygotowywania potraw jak i ich konsumpcji :)

Każdy uczestnik otrzymał materiały edukacyjne, pendrive, a niektórzy również fartuchy :D. Całość zorganizowana była w  Kuchni pokazowej w Kuchnie Zajc . Niezwykłe miejsce, które pobudza wyobraźnię i powoduje, że ma się ochotę gotować całymi dniami. Niektóre rozwiązania technologiczne były wprost kosmiczne i przyznaję, że jestem pod wrażeniem profesjonalizmu wykonania. Jest o czym, marzyć, taka kuchnia to prawdziwy raj dla kucharza, również amatora.






Najpierw było trochę teorii:


Zachęcam Was bardzo mocno do lektury jeśli cenicie smak, tradycję i zdrowie warto poznać alternatywę dla przemysłowo hodowanej wieprzowiny. Przy okazji przyczynimy się do poprawy jakości życia zwierząt rzeźnych i będziemy świadomymi konsumentami. 

Zajrzyjcie tutaj :


Jako dietetyk zazwyczaj odradzam wieprzowinę i przyznaję, że od 3 lat przed warsztatami nie miałam jej w ustach. Wcześniej również pojawiała się w nich od święta, zazwyczaj podczas wizyty u kogoś na obiedzie. Głównie ze względu na to, że znałam niskiej jakości mięso, źle przyrządzone.Uważałam je za gorsze, tłuste i winne za choroby metaboliczne.
Pan Adam mnie nawrócił, za co bardzo dziękuję. Dlaczego?

  • Po pierwsze doceńmy jakość i traktujmy wieprzowinę z szacunkiem, jako rarytas, a nie codzienne danie. Niech to będzie raz w tygodniu mięso o dobre jakości. Wtedy nie zaszkodzi nam odrobina tłuszczu i cholesterolu, która jest jedną z zalet kulinarnych tego mięsa. Prawidłowa dieta winna być urozmaicona i jest w niej miejsce na wieprzowinę. Jeśli nasza dieta powinna być niskocholesterolowa i ubogotłuszczowa oraz lekkostrawna to również nie problem. Wybierzmy chudsze części tuszy np. szynkę, polędwicę, upieczmy ją, zastosujmy gotowanie w niskiej temperaturze lub jeśli mamy możliwość przygotujmy metodą sous-vide, zrezygnujmy z panierki i smażenia.
  • Poznałam prawdziwy smak mięsa, a nie tego czym żywiona jest świnka w hodowli przemysłowej. Poza tym pierwszy raz miałam okazje spróbować właściwie przyrządzonego mięsa, które nie jest suche, łykowate i  trudne do przełknięcia. 
  • Przekonałam się, że właściwie przygotowanie  mięsa jest na prawdę proste, wystarczy znać kilka zasad i w krótkim czasie można się cieszyć pyszną pieczenią.
Czy będę teraz wielbicielem wieprzowiny? Raczej nie, ale na pewno smakoszem, nie będę jej unikać, raczej cieszyć się nią od czasu do czasu i jeśli tylko będę miała możliwość kupić mięso świń tradycyjnych ras, na pewno to zrobię i przyrządzę w swojej kuchni.

Poza teorią , było dużo praktyki: 













Całe warsztaty trwały 6 godzin. Były to niezwykle owocne, ciekawe i ogromnie mile spędzone chwile. Dziękuję wszystkim, że mogłam Was poznać. Mam nadzieję, że to nie ostatnie nasze wspólne warsztaty. Pozdrawiam!

Zachęcam do odwiedzenia blogów pozostałych uczestników:

http://sanjacintopl.wordpress.com/