Stworzono nową klasyfikację stadiów PChN (wg K/DOQI i KDIGO):
1. Uszkodzenie nerek z prawidłowym lub podwyższonym GFR >90ml/min/1,73m2
2. Uszkodzenie nerek z niewielkim upośledzeniem GFR 60-89ml/min/1,73m2
3. Umiarkowane upośledzenie GFR 30-59ml/min/1,73m2
4. Ciężkie upośledzenie GFR 15-29ml/min/1,73m2
5. Schyłkowa niewydolność nerek <15ml/min/1,73m2
Każdy okres choroby wymaga odmiennego podejścia na wszystkich etapach leczenia i nefroprotekcji postępu niewydolności. Jest to niezbędne dla wydłużenia okresu przedializacyjnego i poprawy jakości życia.
Stadium 1 - choroba nerek z prawidłowym GFR charakteryzuje się albuminurią/ białkomoczem (zwiększone wydalanie albumin/ białka z moczem), krwinomoczem, wzrostem ciśnienia, zwiększonym oddawaniem moczu (zwłaszcza w nocy), obrzękami. Często jest to etap niedający specjalnie nasilonych objawów, co jest przyczyną rzadko prowadzonej diagnostyki w tej fazie. Z tego powodu warto robić okresowe badania, szczególnie jeśli chorujemy na cukrzycę, nadciśnienie, miażdżycę, byliśmy na diecie wysokobiałkowej, spożywamy różnego rodzaju odżywki białkowe lub stosujemy przewlekle leki, mamy nadwagę lub otyłość oraz niedowagę.
Postępowanie niefarmakologiczne w 1 stadium polega na:
1. Normalizacji masy ciała
2. Diagnostyce chorób współistniejących i ich leczeniu - wyrównanie poziomów glukozy, obniżenie poziomu cholesterolu, trójglicerydów, obniżeniu ciśnienia poniżej 140/60mmHg
3 Rzucenie palenia (powoduje niedotlenienie wielu narządów, w tym nerek)
4. Zwiększenie aktywności fizycznej w miarę możliwości (spacer, basen, rower, gimnastyka w domu, itp)
5. Wystrzeganie się alkoholu
6.Leczenie dietetyczne:
a) Zapotrzebowanie energetyczne (zależy od masy ciała, aktywności fizycznej, towarzyszących chorób, płci, wieku, poniżej prezentuję przybliżone wielkości do oceny własnego zapotrzeowania, które nie uwzględniają wszystkich wymienionych parametrów, jednak na własne potrzeby są dla Państwa w zupełności wystarczające):
- pacjenci z niedowagą 40-45 kcal/ kg masy ciała/ dobę
- pacjenci z prawidłową wagą 30-35kal/ kg m.c./ d
- pacjenci z nadwagą i otyłością 20-25 kcal/ kg m.c./d
b) Białko: należy nie przekraczać 0,8-1g/kg m.c./d (ok 50-70g/d).
Nadmiar białka w diecie powoduje nasilone wytwarzanie mocznika, kreatyniny i innych produktów przemiany materii (są toksyczne dla organizmu), zawiera dużo fosforu, jonu wodorowego, siarczanów potasu i sodu. Wszystkie te produkty są usówane przez nerki i przy ich dysfunkcji gromadzą się w ustroju zatruwając go i zaburzając pracę wszystkich narządów. Zbyt niska (poniżej 0,6 g/d) podaż białka również nie jest korzystna i może prowadzić do niedożywienia.
Białko jest bardzo ważnym elementem diety. Pełnowartościowy posiłek musi zawierać nie tylko białko, ale i źródło węglowodanów oraz tłuszczu. Pozwala to na efektywne wykorzystanie wszystkich składników i obniża IG całego dania, co zapobiega późniejszym napadom głodu. Ważne jest by regularnie dostarczać białko. Nie tylko w jednym posiłku w ciągu dnia.
Dodatkowo by wykorzystać efektywnie żelazo polecam łączyć produkty białkowe z obfitującymi w witaminę C (warzywa, owoce) która ułatwia jego przyswajanie.
Należy zrezygnować z jedzenia tłustego mięsa (tłustych części np. boczek, baleron, golonka, baranina oraz kiełbasy, parówki, salami). Należy wybierać chude gatunki i kawałki (usuwać cały widoczny tłuszcz i skórę), kontrolować wielkość porcji i ograniczyć jedzenie żywności bogatej w tłuszcz.
Należy pamiętać, że 60% tłuszczu w codziennej diecie pochodzi z innych źródeł niż mięso. Trzeba mieć świadomość, że wiele produktów jadanych codziennie zawiera ukryty tłuszcz (warto czytać etykiety produktów). Dużo tłuszczu zawierają: majonezy, sosy, pasztety, serki typu formage, parówki. Ważne jest stosowanie niskotłuszczowych metod obróbki (gotowanie na parze, pieczenie, duszenie, gotowanie, smażenie bez tłuszczu)
Należy pamiętać, że 60% tłuszczu w codziennej diecie pochodzi z innych źródeł niż mięso. Trzeba mieć świadomość, że wiele produktów jadanych codziennie zawiera ukryty tłuszcz (warto czytać etykiety produktów). Dużo tłuszczu zawierają: majonezy, sosy, pasztety, serki typu formage, parówki. Ważne jest stosowanie niskotłuszczowych metod obróbki (gotowanie na parze, pieczenie, duszenie, gotowanie, smażenie bez tłuszczu)
- Omega-3: tłuste ryby (łosoś, makrela, śledź, halibut); oleje roślinne (rzepakowy, lniany, oliwa z oliwek)
- Omega-6:nasiona roślin oleistych i oleje (lniany, słonecznikowy, sojowy, kukurydziany)
- Omega-9: oliwa z oliwek, olej rzepakowy, olej arachidowy
Zaleca się ograniczenie do minimum używania tłuszczu poddawanego obróbce termicznej (smażenie), a poleca używanie w postaci surowej do sałatek, pieczywa, itp. Jest to szczególnie ważne gdyż obecne w olejach witaminy A, E ulegają zniszczeniu podczas ogrzewania. Do smażenia należy używać oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek (nie extra vergine).
Błonnik obniża trójglicerydy i zmniejsza wchłanianie cukrów. Zalecane są produkty z nieprzetworzonego ziarna, jak również niektóre warzywa i owoce (należy unikać nadmiernych ilości bananów, winogrona, owoców kandyzowanych, suszonych) w każdym posiłku.
e) Witaminy i składniki mineralne:
Podkreśla się znaczenie witaminy D3 (mleko1,5%, ryby morskie gotowane, pieczone), Ca (produkty mleczne) i żelaza (mięso, ryby)
Ograniczyć należy:
- Sód - nie dosalamy (do 2,4g/d), unikamy żywności bogatej w sód:
- Boczek, szynka, parówki, kiełbasa, pasztety
- Buliony, zupy instant i z puszki, sosy w proszku
- Puszkowany groszek, ryby i mięso
- Ryby wędzone (makrela, szprotki)
- Puszkowane produkty z pomidorów, w tym soki
- Puszkowane i piklowane warzywa i soki warzywne
- Sery żółte, topione, pleśniowe, ser feta, serek wiejski
- Mrożone warzywa z sosami
- Oliwki, pikle
- Precle, chipsy, krakersy, solone orzeszki
- Sos sojowy, keczup, musztarda, kostki rosołowe
- Sosy w butelce, marynaty, jarzynka, vegeta
-Potas - ograniczamy tylko jeśli stężenie w surowicy >5mg/dl i są stodowana leki oszczędzające potas (należy pytać lekarza)
-Fosfor - ograniczamy do 800-1000mg gdy jego stężenie w surowicy> 4,6mg/dl
Przykładowe produkty bogate w fosfor:
- Wędliny, konserwy mięsne i rybne (mięso, ryby)
- Sery żółte, topione, pleśniowe
- Nasiona strączkowe, orzechy
- Zboża, otręby, płatki owsiane
- Coca Cola, napoje gazowane
Tak się zastanawiam, czy kreatynina jest wskaźnikiem, że coś "niedobrego: zaczyna się dziać bądź dzieje z nerkami? Czy np przy zapaleniu nerek lub kłębuszków nerkowych (chyba dobrze napisałam?) badanie kreatyniny coś nam wykaże?
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, nie wiedziałam, że u Poznaniu jest wydział dietetyki:) Myślałam, że tylko na AR;)
P.S. Też pochodzę z Piły;)
WARTOŚCI PODWYŻSZONE mogą wskazywać na:
OdpowiedzUsuń1. ostrą niewydolność nerek:
- przednerkową: we wstrząsie hipowolemicznym, we wstrząsie septycznym;
- nerkową: przez toksyczne lub alergiczne działanie leków;
- pozanerkową: przy zatrzymaniu moczu.
2. przewlekłą niewydolność nerek:
- przy kłębuszkowym zapalenie nerek
3. prawidłową funkcję nerek:
- przy odwodnieniu.
Poziom kreatyniny u zdrowych ludzi:
mężczyźni 0,97 do 1,37 mg/dl (97-137 ml/min.)
kobiety 0,88 do 1,28 mg/dl (88-128 ml/min)
Pamiętajmy, że jak już jest białkomocz czy inne nieprawidłowe wartości w moczu lub krwi to często nasze nerki są już uszkodzone w znacznym stopniu! Dlatego tak ważna jest profilaktyka (mierzenie poziomu cukru, ciśnienia krwi i badania podstawowe krwi i moczu). Nie zawsze jest ból w chorobach nerek!
Pytam, bo często odczuwam kłujący ból w okolicach nerek a w szczególności kiedy mało piłam dnia poprzedniego (poniżej 1l wody). Niedawno miałam robione badanie kreatyniny (0,7mg/dl) i skoro może to być jakiś sygnał, to postanowiłam się spytać. Ale myślę, że ból wynika właśnie ze zbyt małej ilości wypitej wody:) A ból nie jest uciążliwy, tylko po prostu jest delikatne kłucie;)
UsuńRadzę zmusić się do picia, nawet do 3 l dziennie - i nie mam tu na myśli herbaty czy kawy!
UsuńWiem o tym , wiem i staram się ale zdaża się, że nie mam takiej możliwości. A pić muszę i to dużo, tak jak piszesz bo dopiero od 2 miesięcy nie cierpię na insulinooporność, a i tak niestety mam wrażenie, że wszystko wraca;) Ale to już wiem, że muszę się wybrać do lekarza;)
UsuńCo prawda specjalisty o to nie pytałam, ale czy faktycznie jest tak, że z czasem organizm się przyzwyczaja i przestaje gromadzić wodę w organiźmie po wypiciu takiej ilości wody?
Ja zawsze jak wypiję powyżej 2l wody na dzień to jestem napuchnięta jak balon...;)
Jak jesteś jak balonik to szybko do nefrologa! Tyle ile pijemy powinno się wydalić, jakieś 500 ml ma kupkę i pot. Czyli coś jest nie tak...
UsuńTo mnie trochę podłamałaś... tego się nie spodziewałam. Tak mam prawie całe życie i myślałam, że to normalne.
UsuńTo nie jest normalne, ew pisz na beataadamiak@vp.pl
Usuńpozdrawiam
Organizm nie przyzwyczaja się do wypitych płynów, wydala wszystko, więcej pijemy - więcej razy biegamy zrobić siku! Nie ma magazynowania!
UsuńDzięki Beata, pozwolę sobie wieczorem maila napisać do Ciebie:)
UsuńPozdrawiam cieplutko ze szklanką z wodą:)
Swego czasu sama musiałam stosować taką dietę. Teraz, z perspektywy czasu, wydaje mi się, że to po prostu zdrowe odżywianie. Choć mogę jeść wszystko, mój obecny jadłospis nie różni się tak bardzo. :>
OdpowiedzUsuń