wtorek, 18 września 2012

Śniadanie - podstawa!

Dawno temu, kiedy jeszcze chodziłam do liceum, a mój dzień zaczynał się ok 5.30 moim pierwszym "posiłkiem" była w najlepszym wypadku szklanka herbaty...Później długo nic i kanapka w szkole. Za to wieczorem nadrabiałam zaległości. Też pewnie to znacie. 
Dzisiaj nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez solidnego śniadania. Wszystko to kwestia przyzwyczajenia. Jeśli jemy do późna, kładziemy się z pełnym żołądkiem spać. Nie dajemy szans naszemu organizmowi by strawił wszystko jak trzeba do rana. Budząc się nie mamy apetytu więc wlewamy w siebie kawę i pędzimy na miasto bez paliwa do pracy. Organizm się buntuje, spada nam koncentracja, jesteśmy drażliwi i robimy się głodni więc sięgamy po małe byle co z automatu... W ten sposób napędzamy sobie apetyt pustymi kaloriami i rzucamy się wygłodniale na jedzenie po powrocie do domu.
Czas to zmienić! Dbajmy o siebie i swoje ciało. Ono wymaga od nas szacunku i jeśli mu go okażemy odpłaci się dobrą formą i nienaganną sylwetką. Potrzebujemy stałych i regularnych dawek energii w ciągu dnia. Po nocnej przerwie szczególnie cenne są węglowodany, to na nich pracuje nasz umysł. Stąd pełnowartościowe śniadanie oprócz białka i odpowiednich tłuszczów musi zawierać cukry - najlepiej złożone. Znajdziemy je w razowym pieczywie, płatkach zbożowych, musli (najlepiej własnej receptury), razowych makaronach, kaszy czy roślinach strączkowych. Co zrobić jeśli nie mamy rano czasu? Wg mnie to tylko wymówka, bo zawsze można wstać 10 min wcześniej. W końcu robimy to dla własnego zdrowia, które jak deklaruje większość z nas jest podobno jedną z najistotniejszych kwestii w naszym życiu. Czy na pewno?! Jeśli tak, to dlaczego palimy papierosy, źle się odżywiamy, spędzamy wolny czas przed TV zamiast na świeżym powietrzu, przepracowujemy się, nie stosujemy do zaleceń lekarza....Czy na prawdę zdrowie jest dla nas najważniejsze??!! 
Jeśli tak, to zacznijmy je cenić w praktyce. Metodą małych kroków zróbmy listę zmian/ postanowień, które sukcesywnie będziemy wprowadzać w życie. Pierwszą może być właśnie nauka jedzenia śniadania. Pewnie dziwi Was słowo nauka. Jest celowe. Jeśli do tej pory śniadanie dla was nie istniało musicie wyrobić w sobie nawyk jego spożywania, a po tygodniu tak jak ja nie będziecie umieli się bez niego obejść.

Moje śniadanie dzisiaj:





Herbata z mięty polnej z cytryną i musli z jogurtem : 

  • 3 łyżki mieszanki płatków bio 5 zbóż ( pszenne, żytnie, jęczmienne, owsiane, orkiszowe)
  • łyżka otrąb pszennych,
  • łyżka zarodków pszennych
  • łyżeczka siemienia lnianego
  • kilka różowych winogron,
  • suszona aronia, 
  • suszone jagody goji, 
  • jogurt naturalny, 
  • łyżeczka syropu klonowego
Musli przygotowuję wieczorem. Zalewam wymieszane składniki musli jogurtem. Przez noc nieco zmiękną. Rano dodaję tylko syrop czasem miód lub w ogóle nie słodzę i owoce ( w zależności od sezonu mogą być różne).

6 komentarzy:

  1. robiłam tak samo jak Ty, czyli w czasach liceum nie jadłam nic do południa, ale dopiero potem, po powrocie do domu. Teraz śniadanie muszę zjeść. Tyle, że dla mnie nie do końca sprawdza się teza, że dzięki śniadaniu łatwiej utrzymać dobrą sylwetkę. Wtedy byłam szczupła. Teraz jestem 2x większa i zgubienie każdego kilograma to ciągła walka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadwaga na pewno z samego braku śniadania nie powstanie, ale z pewnością również nie poranna głodówka jest pomocna w utracie zbędnych kg. Nie zniechęcaj się. Spisuj przez kilka dni co dokładnie jesz i przeanalizuj gdzie robisz błędy. Może jesz za dużo, często nie z powodu głodu, ale by zagłuszyć emocje. Taka autoanaliza może być pomocna w naprawianiu swojego jadłospisu.

      Usuń
    2. Znam ten ból. Ale nie wiem czy zrzucałabym to na jedzenie śniadania. W moim przypadku było tak,że w liceum jadłam prawie wszystko i nie miałam problemu z utrzymaniem wagi. Chyba niestety jest prawdą to, iż z wiekiem zrzucenie każdego kilograma zaczyna być znacznie trudniejsze. Dodatkowo w moim przypadku praca biurowa również nie sprzyja przemianie materii.

      A pomysł na śniadanie smakowity :)

      Usuń
    3. Zdrowe Odżywianie - w moim przypadku jest tak, że nawet dietetyczka się poddała, bo na jej diecie nie chudłam :P jestem z tych osób, które nie chudną nawet na diecie. Najprawdopodobniej jest to insulinooporność, bo jestem w trakcie badań. Kiedyś chudłam bez problemu. Teraz bez problemu tyje :PPPP No, ale nie poddaję się, bo lubię ten mój nowy styl jedzenia :) Może nie jest idealny, ale jest znacznie zdrowszy niż kiedyś, gdy byłam znacznie chudsza. I tego, co po mnie nie widać, a co zadziwia lekarzy, to wszystkie (oprócz poziomu cukru we krwi - lekko podwyższonego, co właśnie może być wynikiem insulinooporności)wyniki mam idealne. Nawet lepsze od własnego Męża, który jest dziesiątki kilo lżejszy ode mnie :) No, ale powolutku zwalam wagę - już nie nastawiam się na szybkie chudnięcie, jak kiedyś.

      Usuń
  2. Śniadanie to coś, czego nie można sobie odpuścić :) Ja zawsze je zjadam!

    OdpowiedzUsuń
  3. poprosze takie pyszne sniadanie!:)

    OdpowiedzUsuń